Ruszył Cape Epic 2025 - wyjątkowy test dla zawodników i sprzętu | Relacja online i retransmisje
Cape Epic to jeden z najbardziej wymagających wyścigów etapowych na świecie, rozgrywany w surowych warunkach południowoafrykańskiego krajobrazu. To nie jest klasyczne ściganie XC czy maraton – to prawdziwa próba wytrzymałości, techniki i doskonałego przygotowania zarówno fizycznego, jak i sprzętowego.

Zawodnicy rywalizują w zespołach dwuosobowych, pokonując setki kilometrów tras pełnych technicznych podjazdów, szybkich zjazdów i nieprzewidywalnej nawierzchni. Codzienne etapy potrafią dać w kość, dlatego kluczowe są nie tylko kondycja i strategia, ale także odpowiedni rower – lekki, wytrzymały i niezawodny.

Wśród często występujących maszyn na trasie Cape Epic znajdują się modele takie jak Orbea OIZ i Cannondale Scalpel, które łączą w sobie niską wagę, wydajność i niezawodność w ekstremalnych warunkach. Marka Orbea w kategorii elity mężczyzn ma kilka oficjalnych drużyny jeżdżące na rowerach Orbea OIZ oraz wielu ambasadorów i amatorów. 

Śledź nasz blog, gdzie będziemy publikować wideorelacje z poszczególnych etapów oraz przybliżymy technologie i rozwiązania stosowane w topowych rowerach wyścigowych! Po zakończeniu wyścigu będą tutaj dostępne także retransmisje poszczególnych etapów.

Jaki rower na Cape Epic 2025?

Oczywiście na zgłoszenie i występ już za późno (ale zawsze czytając ten tekst możesz zdecydować się pojechać w kolejnym...). Przeglądając trasę oraz relacje z tego roku, rekomendowanym typem roweru na takie ściganie będzie zdecydowanie dobra maszyna w klasie XC z pełnym zawieszeniem. Nie jesteśmy w 100% pewni, ale z tego co już widzieliśmy, większość drużyn profesjonalnych zdecydowało się właśnie na tego typu rowery.

Jeżeli możemy coś zaproponować z naszej oferty na tego typu ściganie, to będą to z pewnością:

Te rowery z pewnością i z łatwością możecie dostrzec wśród uczestników Cape Epic - zarówno w profesjonalnych teamach, jak i w kategoriach amatorów. Nie trzeba daleko patrzeć, wystarczy obserwować czołówkę, w której "kręcą" się panowie z Orbea Leatt Speed Company czy Cannondale Factory Racing.

Twoja Orbea OIZ na Cape Epic

Zaparszamy do obejrzenia filmu z Dream Bike Build w którym składaliśmy bardzo ciekawy rower wyścigowy dla naszego klienta:

Oficjalne wyniki Absa Cape Epic 2025

UCI Men GC Overall Results

  • 1 Nino Schurter and Filippo Colombo – SCOTT-SRAM MTB Racing – 23:12:39
  • 2 Luca Braidot and Simone Avondetto – Wilier-Vittoria – 23:14:10 (+1:32)
  • 3 Marco Joubert and Tristan Nortje – Imbuko ChemChamp A – 23:25:37 (+12:58)
  • 4 Samuele Porro and Marc Stutzmann – Klimatiza Orbea – 23:35:52 (+23:13)
  • 5  Lukas Baum and Georg Egger - ORBEA Leatt Speed Company - 23:54:34

Aramex UCI Women’s Category GC Overall Results 

  • 1 Annika Langvad and Sofia Gomez Villafane – Toyota | Specialized – 29:03:10
  • 2 Vera Looser and Alexis Skarda – Efficient Infiniti SCB SRAM – 29:24:42 (+21:32)
  • 3 Bianca Haw and Hayley Preen – TitanRacing SE Honeycomb – 29:41:17 (+38:07)
  • 4 Monica Yuliana Calderon Martinez and Tessa Kortekaas - CANNONDALE ISB SPORT - 29:43:16 (+40:06)
  • 5 Katazina Sosna-Pinele and Claudia Peretti – Torpado Kenda FSA WMN – 30:04:29 (+1:01:19)

Podsumowanie wyścigu

Nino Schurter i Filippo Colombo (SCOTT-SRAM MTB Racing) triumfowali w tegorocznej edycji Absa Cape Epic, kończąc wyścig na Lourensford Wine Estate w Somerset West. Dla Schurtera to już trzecie zwycięstwo w tej prestiżowej etapówce, natomiast Colombo zdobył tytuł już przy swoim debiucie.

W kategorii Aramex UCI Women’s triumfowały Annika Langvad i Sofia Gomez Villafane (Toyota | Specialized). Langvad sięgnęła po swój szósty tytuł w historii Absa Cape Epic, a jej partnerka – po drugi. Duet dominował od prologu aż do ostatniego finiszu, kontrolując rywalizację przez cały wyścig.

Langvad, która wygrała wszystkie sześć edycji, w których startowała, stała się najbardziej utytułowaną zawodniczką w historii Absa Cape Epic. Wyprzedziła tym samym legendy – Karla Platta i Christopha Sausera, którzy mają na koncie po pięć zwycięstw. Jej powrót do rywalizacji jest tym bardziej imponujący, że po urodzeniu dziecka zakończyła karierę i podjęła pracę na pełen etat jako dentystka. Mimo to wróciła do ścigania i ponownie triumfowała w parze z konsekwentną i zdeterminowaną Gomez Villafane.

– To był szalony tydzień – przyznała Langvad. – Nasz plan na wyścig nie do końca się sprawdził, a po upadku na jednym z etapów zmagałam się z bólem. Sofia była niesamowitą partnerką, ale ja nie czerpałam przyjemności z jazdy. Mimo to zwycięstwo smakuje wspaniale. Siedem miesięcy temu urodziłam dziecko, nie jeździłam na rowerze przez lata. Ludzie myślą, że jestem nadludzką kolarką, ale ten tydzień był naprawdę ciężki. Jestem wykończona, chcę po prostu się położyć.

Gomez Villafane nie kryła podziwu dla swojej partnerki. – Annika cierpiała w milczeniu po tym upadku. Nie wiem, czy sama dałabym radę przejść przez to, co ona. Bycie jej partnerką i pomoc w zdobyciu szóstego tytułu to dla mnie zaszczyt. Cieszę się, że odzyskałam tytuł! Po dwóch latach kończenia na trzecim miejscu szukałam mocnej partnerki – i dostałam najlepszą możliwą.

Finałowy, skrócony do 41 km etap, wygrały Monica Yuliana Calderon Martinez i Tessa Kortekaas (CANNONDALE ISB SPORT).

Zawodniczki CANNONDALE ISB SPORT świetnie finiszowały w ostatnich dniach rywalizacji, odnosząc dwa kolejne zwycięstwa etapowe. – Dzisiejsza i wczorajsza wygrana rekompensują nam trudności, które mieliśmy na początku tygodnia – powiedziała Kortekaas. – Od samego startu jechaliśmy na maksimum i czuliśmy się świetnie, więc kończymy wyścig bardzo zadowolone.

Finałowa walka wśród mężczyzn

W kategorii UCI Men’s duet Lucas Braidot i Simone Avondetto (Wilier-Vittoria) miał do odrobienia 32-sekundową stratę do liderów z SCOTT-SRAM MTB Racing. Mimo ogromnego wysiłku nie byli w stanie zagrozić prowadzącej dwójce. Na ostatnim etapie mocne tempo narzucili Georg Egger i Lukas Baum (ORBEA Leatt Speed Company), a jedynymi, którzy byli w stanie odpowiedzieć na ten atak, byli Schurter i Colombo. Egger i Baum utrzymali prowadzenie do końca, zdobywając zwycięstwo etapowe, natomiast Schurter i Colombo przekroczyli linię mety kilka sekund za nimi, co dało im triumf w klasyfikacji generalnej.

– Zwycięstwo etapowe to miły bonus, który sprawia, że wyjeżdżamy stąd w dobrych nastrojach – powiedział Baum. – Wiedzieliśmy, że jeśli od startu pojedziemy na maksimum, możemy rozerwać peleton i zgarnąć wygraną. Postawiliśmy wszystko na jedną kartę i to się opłaciło.

Dla Schurtera, który ostatni raz triumfował w Absa Cape Epic w 2019 roku (w parze z Larsem Forsterem), był to szczególny moment. – Przez cały tydzień ściganie było niesamowicie wymagające, a dziś nie było inaczej – powiedział Szwajcar. – To słodkie zwycięstwo. W Grand Finale udało nam się dobrze rozłożyć siły i wszystko poszło zgodnie z planem. To zupełnie inna rywalizacja niż w Pucharze Świata, ale zwycięstwo tutaj zawsze jest ogromnym osiągnięciem. Dynamika drużynowa sprawia, że ten wyścig jest wyjątkowy – gdy znajdziesz odpowiedniego partnera, satysfakcja jest ogromna.

Colombo, który po przekroczeniu mety wyglądał na kompletnie wyczerpanego, podsumował krótko: – Szczerze mówiąc, to ogromna ulga, że to już koniec! Przeszliśmy przez naprawdę wiele w tym tygodniu, więc to zwycięstwo jest dla mnie bardzo wyjątkowe.

Relacja z Cape Epic 2025

8 dni ścigania | Suma długości: 608 km | Suma przewyższeń: 16500 m 

 

ETAP 0 PROLOGUE | 2025 Absa Cape Epic

Etap 0 - Prolog | Długość: 27 km | Przewyższenia: 750 m

 

ETAP 1 | 2025 Absa Cape Epic

Etap 1 | Długość: 96 km | Przewyższenia: 2450 m

 

ETAP 2 | 2025 Absa Cape Epic

Etap 2 | Długość: 58 km | Przewyższenia: 800 m

 

ETAP 3 | 2025 Absa Cape Epic

Etap 3 | Długość: 90 km | Przewyższenia: 2600 m

 

ETAP 4 | 2025 Absa Cape Epic

Etap 4 | Długość: 74 km | Przewyższenia: 1750 m

 

ETAP 5 | 2025 Absa Cape Epic

Etap 5 | Długość: 103 km | Przewyższenia: 3050 m

 

ETAP 6 | 2025 Absa Cape Epic

Etap 6 | Długość: 92 km | Przewyższenia: 2850 m

 

ETAP 7 | 2025 Absa Cape Epic

Etap 7 | Długość: 68 km | Przewyższenia: 2250 m